środa, 27 czerwca 2012

Rozdział 3



Skończyliśmy jeść, a następnie wyszliśmy z restauracyjki. Po chodziliśmy po galerii i wyszliśmy z budynku.

-Ale ładna pogoda.- powiedziałam, uśmiechając się.

- No ładna, ładna. Idziemy gdzieś na spacer?- zapytał chłopak.

- Ok, tylko ja nie znam za bardzo Londynu. Wczoraj dopiero tu przyleciałam.

- Jesteś turystką?- zapytał. Już nie był taki uśmiechnięty.

- Nie, wczoraj tu przyleciałam. Przeprowadziłam się z Polski.

-Aaa... No to w takim razie oprowadzę cię po Londynie.

- Mi tam pasuje. To gdzie teraz idziemy?

- Do mojego auta, tam stoi.- wskazał palcem i tam poszliśmy.

Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy w różne miejsca. Było bardzo fajnie, poznałam bardziej Nialla jest spoko. Myślę że możemy zostać przyjaciółmi. Zwiedzaliśmy miasto tak przez kilka godzin, aż w końcu znudziło mi się to więc usiedliśmy na jakiejś w parku.

- Jejku, ale jestem zmęczona. Poszłabym teraz spać.- powiedziałam i oparłam głowę o ramię mojego nowego kolegi.

- Mogę cię odwieść.- zaproponował.

- Jeszcze nie teraz, nie mam siły wstać.- blondyn się ze mnie śmiał.

Siedieliśmy tak cicho, było bardzo przyjemnie. Po całym dniu chodzenia siedzieć sobie tak na ławce. Po chwili chłopak przerwał ciszę.

- Masz chłopaka?

- Nie. A ty masz dziewczynę?


- Nie.- nie wiem czemu ale wybuchłam śmiechem, dziwna sytuacja.

- Z czego się tak śmiejesz?- spytał troszkę oburzony.

- Z niczego.

- Jaki jest ideał twojego chłopaka?-wypytywał się.

- Musi być mądry, zabawny i musi mieć czas dla mnie w swoim życiu.

- A kim musi być z zawodu?

- Z zawodu? Nie rozumiem...

- No dobra, a czy twój chłopak może być sławny?

- Nie.- szybko odpowiedziałam.

- Dlaczego? -wydawał się tym faktem zasmucony, a zarazem co go to interesuje.

- A co cię to interesuje?!

- A tak, co już spytać nie można? Jak nie chcesz to nie mów.- powiedział spokojnym i opanowanym głosem.

- Możesz już mnie odwieść do domu?- spytałam, naprawdę byłam już zmęczona.

- No, chodźmy.

Poszliśmy do samochodu, dałam chłopakowi adres gdzie ma jechać. Sama patrzyłam się za okno lecz po jakimś czasie zasnęłam...




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam że taki krótki. Będę takie krótkie pisać, tak mi jest wygodniej. Niedługo następny :)

7 komentarzy:

  1. Cudny rozdział, ale aż mi się Nialla szkoda zrobiło :( Ale wracając do rozdziału...Mam nadzieje, że nie długo pojawi się rozdział :D U mnie nn na http://4ever-onedirection.blogspot.com/ Zapraszam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okej, na pewno wpadnę na twój blog, a następny rozdział będzie jutro :)

      Usuń
    2. Bardzo się z tego powodu ciesze :D Mam nadzieje, żę wytrzymam ...heh :**

      Usuń
  2. Jej ! Super ! Szkoda, że ona tak uważa, bo nie powinna tak przekreślać kogoś... Kocham tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ona go nie przekreśliła, ona nawet nie wie że Niall jest sławny ^^

      Usuń
    2. Wiem, tylko chodzi mi o to, że tak powiedziała. Ale nie, jest świetnie. Po prostu piszesz idealnie i uważam, że jest to jeden z najlepszych blogów. Mimo iż jest tak mało rozdziałów bardzo mi się podoba. A tak wgl to jest nowy rozdział na http://timehealsallwoundss.blogspot.com/

      Usuń
  3. cudny rozdział !
    to jest jedna z najlepszych historii jakie czytam na blogach ;D

    OdpowiedzUsuń